Przed katolikami współcześnie stoją poważne zadania. Wraz z postępem rewolucji, trzeba czynić większe wysiłki kontrrewolucyjne. Niewątpliwie zaś polem wymiany myśli i doświadczeń, na coraz to owych polach zmagań z wrogami postrzegania ludzkości przez pryzmat wiary katolickiej, są Kluby „Polonia Christiana”. Ich organizatorem jest Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi wspólnie ze Stowarzyszeniem „Polonia Christiana”.

I choć Klubów Polonia Christiana w Polsce jest wiele, to w ostatnim czasie uwagę musi przykuć tematyka dotykająca spraw związanych z transformacją energetyczną. Można by zapytać dlaczego właściwie Stowarzyszenie im. Ks. Piotra Skargi, samo określające się jako „chrześcijańskie”, podejmuje tego rodzaju tematykę. A odpowiedź jest dość prosta. Bo to nie o transformację energetyczną chodzi, a jej obecny kształt dotyka mocno także i struktur Kościoła.

Co ma prąd do duszy?

„Zielona zmiana” jaką na szykują wszelkiej maści eurokraci, przymuszający Polskę do rezygnacji z energetyki węglowej, ma dać zarobek niemieckim firmom – to raz. Jest też szersza perspektywa zmian. I nie jest to już tylko „zielona transformacja”, ale „bezduszna transformacja”.

Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej celnie dostrzega, że trwające zmiany są globalne i dotykają każdego aspektu naszego życia. Wprowadzają lub nawet wymuszają na nas rozwiązania i zachowania, których w normalnych warunkach byśmy nie podjęli. Strach o klimat, strach o przyszłą Ziemię „zachęca” ludzi do poddawania się terrorowi i rezygnacji z wolności, własności, a w konsekwencji wiary.

Trwające zmiany działają na nas z każdej strony. Nasza katolicka wiara poddawana jest nieustannym atakom. Bo tu chodzi o zniszczenie, wyrwanie człowieka z chrześcijańskich fundamentów i wstawienie go na tory wiodące wprost do satanizmu.

Kościół wpisany w Agendę ONZ

Wielu ludzi Kościoła dziś otwarcie rozmawia z kreatorami ekorewolucji, a nawet zawiera z nimi różnego rodzaju porozumienia. Co ma wspólnego ze zdrową katolicką nauką obecność katolickich hierarchów na szczytach ONZ, na których wmawia się zwykłym ludziom, że stali się największym zagrożeniem dla … Matki Ziemi?

Tak właśnie! Rewolucja chce zniszczenia w ludziach tego co wiedzie ich ku Bogu. Zamiast duchowości, pojawia się ekologizm i kult planety Ziemi. Nikt przy tym nie podważa dotychczasowych rewolucyjnych dążeń do skrajnego egocentryzmu i egoizmu. Ci wszyscy egoiści, którzy już wychowali się na kulturze korporacyjnej, teraz mają hołdować swoim zmysłom, zachciankom, wynaturzeniom, wciąż mają nie mieć oporów, poza jedną tylko granicą – emisji określonej ilości gazów do atmosfery. Tylko tak człowiek może zapomnieć o Stworzycielu.

I o tych niebezpiecznych trendach usłyszymy na Klubach Polonia Christiana. Ich goście obdarzą nas nie tylko sowitą porcją zdrowej nauki katolickiej, ale wypunktują wszystkie elementy, na które chce na się nabrać, byśmy pobłądzili i zrezygnowali z człowieczeństwa, byśmy zrezygnowali z Jezusa Chrystusa.

Warto zatem śledzić aktywności SKCh oraz Stowarzyszenia „Polonia Christiana”. Spotkania z gośćmi zapraszanymi przez te organizacje (więcej o „Klubach” można przeczytać na stronie Stowarzyszenia) to z pewnością zastrzyk dobrych emocji, prawdy i możliwość spotkania ludzi, którzy wciąż chcą walczyć o zachowanie chrześcijańskiej tożsamości.